noname

marcinyoshi

Ruth, na twoje pytanie można by stworzyć sto prawdziwych odpowiedzi, każda była by inna, a każda miałaby sens... to tak, jak jedni lubiuą serek żółty, a inni biały... czysta chemia wyborów życiowych...
ad. dziadka, szczerze współczuje...

Ruthven

Ja o metafizyce, a ty tylko o żarciu...

to ja też pójde coś zjem.

BTW - gapiąc się w TV na Benedykta XVI zastanawiałem sie jak to jest z nim - no, trafił najgorzej, jak to mozliwe - jest następcą JPII, Niemcem i ma na karku już ok 80 - a trafił do Polski (razem z Oświęcimiem, etc.).

wiecie, nie chciałbym byc na jego miejscu.

Luna

Ruth, Ty jednak odczuwasz coś nie-przyziemnego czasami...

Ruthven

nie wiem czy "odczuwasz" to dobre okreslenie.
ja jestem napędzany na skojarzenia.

AkaSha

wlasnie leci wielki smut z mojego winampa..
i rozmawiam z kolezanka, ktora wyemigrowala kilka dni temu do anglii... i tak sobie wspolnie ryczymy..
a jak pomysle o tym ze moj fakin friends rowniez wyjedzie.. chyba sie zarycze na amen..

Walus

Zawsz masz mnie ^^ :D Dopóki nie skończe studiów to nie wyjadę :)

AkaSha

jestes kochany..

i sie ku*wa rozmazalam.. a ide wlasnie na trening..

Asertis

Hmmm... Przepraszam jeśli Cię to, Akuniu urazi, ale muszę Cię o coś zapytać: ile Ty masz tych pseudo kochanków?

Carlos, Rut, Info, Hunter... Kto jeszcze? Aż żal mi się tych stworzonek robi... Muahaha! Chcesz sobie zapewnić dożywotni zapas "anty-samotności"?

DemeteR

po prostu dziala na nich jak magnes

sami do niej lecą

Asertis

A ona nie pozostaje obojętna.

Oj nie ładnie, Aka, nie ładnie. xD Mwehehe... Zuo.

AkaSha

jakich pseudo kochankow?? o.O

zartujemy sobie z Rutem ..TYLKO..
a tak... ja tylko jestem mila

Ruthven

AkaSha

ej... bo sie zarumienie

Ruthven

ej, bo więcej się nie przyznam.

AkaSha

no dobra... kitowalam

jestem przyzwyczjona do komplementow ^^ o.O

lejecie mi miod na serduszko. dziekuje.
ostatnio czesto slysze komplementy.. jak nigdy. i to jest bardzo mile.