noname

Ruthven

no dobra, wracam do horroru - skończyłem II necropskopa.
własciwie, moge polecić z czystym sumieniem.
strasznie bardzo nie jest, ale czyta się dobrze, dynamicznie, fabuła dzieje się, nie przeszkadzały mi nawet opowiesci wampirów/duchów napisane w 1 os.lp. której we wszelakich textach chronicznie nie znosze.

niezła lektura.

do tego chciałem zacząć cz.III, ale gdzies ja wsadziłem, i nie wiem, gdzie

Luna

czytał ktoś z Was "wahadło focoulta" (nie wiem, czy dobrze to napisałam) Umberto Eco - jest świetne, oczywiście nie wspominając Imienia róży bo to juz klasyka........