noname

Ruthven

schrzanił, pisarzu

nom, lało jak z cebra.

dem, żeby nie pojechać po imieniu, jaki marzyciel??

DemeteR

wiesz... nie to zebym wątpiła w Twoje możliwości xD

Szalonooki

Ruthven

DemeteR

ale faza

zaczął sie pazdziernik

moj miesiąc... czas pochmurnej pogody, deszczy, opadających listków

Tylko gdzie to wszystko sie podziało ??

Hunter

Silie

DemeteR

pojechalabym tam ze wzgledu na pogode

ale tego ich gęgania na dłuższą metę bym nie zniosla

Szalonooki

Rut, też wracałem w niedziele wieczorem do domu spod promenady. Burza była fantastyczna.

BTW - z tą presją - jakbyś zgadł.

Piłkarz

u mnie nie pada od 4 dni

i sie ciesze. i jeszcze ciepło jak na paździocha

:lol:

mecenas sztuki ciosania..

Piłkarz

nadal nie pada, tak mi wesoło, ale juz we wtorek bedzie zimno i bedzie padal deszczyk.
chce mi sie plakac. chce, zeby ciagle bylo lato.
wtedy byloby cudnie

Ruthven

rano padało - wyszedłem z psem, obaj wróciliśmy mokrzy.
on był cały szczęśliwy, ja tęsknię za latem i letnim deszczem - ten jest zimny, wilgotny i wcale nie sprawia przyjemności.

Silie

Ja dziś pożyczyłam parasol z pracy, ktoś zostawił kilka tygodni temu...
już jest mój dostałam polecenie z góry...
asystent menadżerki powiedział by go sobie zatrzymała- dbają o mnie

A tak serio to nie ważne włosy i makijaż - mój skórkowy płaszczyk nie mógł zmoknąć.

Diablica666

Kocham klimat burzy kiedy pioruny lecą z nieba kiedy liście biegają drogą, kiedy deszcz dzwoni o parapety, a drzewa pukają do okien.....w ten czas rozsiadam się z moim chłopakiem w fotelu naprzeciw okna balkonowego i patrzymy na ten akt tworzony przez naturę, bądź oglądamy horrory
Kiedy pogoda jest śliczna lecznie dla mnie ...czyli kiedy oślepiają nas pronienie przelkętego słońca siędzę w domu przed kompem