noname

Silie

Cholerka... żal mi kobiety.
Jedynym sensownym wyjściem to odcięcie się od tego wszystkiego.
Niebieska linia ma powiedzmy delikatnie uszczerbek, zawodzą ludzie w pomocy społecznej. eh, to ciężka sprawa.

Boję się, że nikt mnie nie pokocha szczerze, za każdym facetem widzę transparent " nie odkrywaj siebie całej bo pewnie następny Cię skrzywdzi". To chore.

Luna

Sil, znam to...
To straszne uczucie, ale trzeba je przezwyciężyć. Sama mialam obsesję na tym punkcie, teraz tez mi się to zdarza, ale to tylko urywki myśli, bez głębszego znaczenia.
Postaraj jak najbardziej rozwijać swoją intuicję, próbuj poznawać najpierw najbliższych Tobie ludzi nie poprzez słowa tylko poprzez empatię i intuicję...pomoże Ci to poznać czy ktoś Cię chce skrzywdzić. Ale to nie jest gwarancja, może tylko troszkę pomóc.

Silie

bastet ja z byłym zerwałam tylko dlatego, że miałam złe przeczucie...
heh... kilka lat temu wiedziałam co robię, a przynajmniej postąpiłam dobrze choć nie byłam świadoma tego.
Mniej więcej jestem w stanie wyczuć jeśli coś się złego stanie.
Moja intuicja jakoś działa. Wyczuwam tych, którzy są nie fair w stosunku do moich znajomych i od początku nie dażę ich sympatią i ciężko jest mi się do nich przekonać.
Jednak to nie daje gwarancji na to, co człowiek zrobi.
Nie wychodzi mi przewidywanie dobrych rzeczy... a tego bym sobie rzyczyła.
Gdy już spotkam tego właściwego, ma się zapalić wielgachny neon z napisem "TO TEN".
Zbyt suż onei wymagam.
PEwnie jak za tydzien dwa tyg. wróce do tego postu to złapię się za głowę, mam chandrę i to dużą.

Luna

Sil, pomyśl sobie, że na świcie oprócz toksycznych facetów (jak ja nie lubię tego przereklamowanego slowa), psychopatów, dewiantów, durniów, fałszywców, szpanerów, biseksów, pedałów, wieśków, są wartościowi faceci. Są i będą. Dobro przyciąga dobro - nie w stu procentach przypadków, ale ja wierzę, że tak jest. I wierzę, że wszystko Ci się uda.

AkaSha

ja nie ufam facetom.. a moze dlatego ze nie ufam sobie..

mam dopiero 20 lat xD

Luna

hmm, też nieraz nie ufam sobie - nie wiem w jakich kategoriach to oceniać, czy to dobrze czy to źle.

AkaSha

to strasznie zle...

w moim przypadku

mecenas sztuki ciosania..

b: podpucha znowu jak liban

Luna

jacy oni nieufni, wszystko podpucha....!

Ironia

Może to i dziwne ale ja odczuwam paniczny lęk przed starością

Ruthven

jak Kriss de Valnor z Thorgala.

starości moze byc piękna.
ale moze się ksończyc w domu opieki.

Ironia

Nie wierzę w to że moze być piękna. Bolący kręgosłup, brak połowy włosów(ojj moje włoski), i sztuczna szczeka. Jakie to piękne!

Ruthven

mozesz wstawic sobie licówki davinci

serio rzecz biorąc - zależy czego oczekujesz - powtarzam się, ale to prawda.

ofc. nieśmiertelnośc w wydaniu Lamberta i Kane'a byłaby miła.

Silie

istnieją peruki

nie chcesz oglądać swojej sztucznej szczęki w szkalnce z wodą?? ej, to piekny widok musi być

A teraz serio...

Boję się moich napadów złości... dziś zjechałam gościa od góry do dołu tylko/aż dlatego że w ciągu jednego dnia zniszczył 2000 statków na moim starym/obecnym koncie.
Nie oddam go

Ruthven

znaczy, konto jest back twoje?
no i bardzo dobrze.

odważna dziewczynka.