noname

Hunter

Ja się boję, że nie zdam z chemii

Ruthven

Ma to jakies podstawy? Np. zamiast kuć, siedzisz w sieci

faluzy

a ja sie od dzisiaj boje muminków XD

Silie

tomi1008

Ja mam lęk zwany tanatofobią.Tylko ten 1 chyba:P

Ruthven

Thanatos był, z tego, co pamiętam, bogiem śmierci.
Boisz się, że umrzesz? Czy konsekwencji tego faktu?

BTW - czy to nie ty miałeś lęk przed wiertarkami u dentystów?

Lunar

Swego czasu też bałem się umrzeć jak każdy. Wkońcu jestem ateistą i w Boga nie wierzę, więc niby będe potępiony. A jakoś nie odpowiada mi opcja siedzenia w jakims kotle w piekle dźgany przez diabły widłami w tyłek. I to jeszcze przez wieczność. Ale fobia ta minęła jak niedobry sen. Napisałbym o tym jeszcze, ale nie będe OF robił, bo moderatorzy mogą okjazać się gorsi niż wieczność w piekle:p W każdym bądź razie fobie taką miałem. A we wczesnej młodości nie chciałem by moja mama umarła. Pamiętam jak rozpaczałem. Teraz też tego nie chcę, tylko inaczej na to patrzę.

Beat Master

Ja się kiedyś bałęm jak byłem mały żę moi rodzice umrą i będe sam.... ale na szczęście sąjeszcze cali i zdrowi.

Silie

Ruthven

patrycja

ja też się boję wieczorem, gdy ciemno patrzeć w lustro. akurat w moim domu jest tak, że na przeciwko lustra są drzwi od łazienki i gdy się tak patrzy (gdy ciemno) w lustro widać w nim na szybie od drzwi łazienki rysy swojej twarzy. wcześniej tego nie zauważałam. moja kuzynka mi o tym powiedziała. od tego czasu wciąż jej to wypominam

Silie

Niezle

Niezłe obrazy własnej twarzy ma się przed oczami, gdy patrzy się w lustwo bardzo dlugo starając się nie mrugać

Lunar · Wysłany: Śro 17:12, 01 Mar 2006 Temat postu:

Jestem słabym ateistą i miewam czasem przechyły, że Bóg może rzeczywiście istnieje... I dlatego nachodzi mnie taki niepokój jak wyżej wymieniłem.

Silie · Wysłany: Śro 22:52, 01 Mar 2006 Temat postu:

AkaSha · Wysłany: Śro 23:23, 01 Mar 2006 Temat postu: