noname

Luna

Ruth nie znam tak dobrze Wawki, jak wpadnę tam pod koniec maja to nadrobię zaległości. Nie mogę skonkretyzować, niestety. Choć tam jest bardzo fajnie.

Silie

A ja znów jadę do Pszczyny.
To takie klimatyczne miasto
kiedyś dawnodawno temu mieszkała w pszczyńskim zamku rodzina królewska

marcinyoshi

ja napisałbym parę słów o miejscu na ziemi, które ma mroczny klimat, zresztą, podobne mam na swoim ciele... to taka dziurka, że jak ucho lub nos przyłożysz to ci eksploduje... niektórzy mają takowe miejsce razy 2 na sobie, ja na szczęście o higienę jamy ustnej d

...
a zastanawiacie się, o jakim miejscu na ziemi pisałem ???? cóż... pozostawiam to jako zagadkę... ciekawe kto zgadnie...

Ruthven

gdziekolwiek by to było, miastem bym tego nie nazwał

Luna

ej Marcin....nie bądź taki dogłębnie szczery. Wiem, że niektórzy tak mają. Jest taki sąsiad, niedaleko mieszka. On właśnie jest taki mroczny.

Ruthven

bast - w kontekscie tego, co marcin mówił, musze spytac - ad. twój sasiad - skąd wiesz, sprawdzałas dogłebnie?

Silie

Kraków ma najbardzoej mroczny klimat...
Oto dowódy :

1. Budynki, których się szuka znikają a potem się pojawiają
2. koło sukiennic chodzi świr w przebraniu konia i jeżdzca zarazem a turystom wydaje się, że to niejaki lajkonik.
3. o zbrodni popełnionej na wiezy mariackiej wie cały świat, co dziwniejsze
nadal słychać hejnał... duchy czy cóś.

4. mają policję na rowerach -> wiem nie każdego może to przekonać jednak to przerażające.
Żal mi ich w taki upale na owerze mundurach i pełnych butach.

Asertis

Taaa... Kraków bywa przerażający. Pomijając wymienionego już wcześniej lajkonika i policję na rowerach są jeszcze marne imitacje smoków na straganach i bardzo mroczne kawiarnie, w których kawa przypomina... :smt017 kawę?

Silie

Ej, tam budynki serio znikają i pojawiają się ...
Przeżyłam to...
a smok to ogniem z pyska bucha

choć o niego nie dbają bo jakiś taki kościasty jest.

Asertis

Naprawdę?

Gdy ja tam byłam wszystko stało na swoim miejscu. A cóż to za budynek wybierał się na spacerki?

Silie

Uniwersytet Jagielloński i druga uczelnia u Frycza...

przez to, że zapadł się pod ziemię a potem pojawił chodziliśmy po Krakowie godzinę w poszukiwaniu tej drugiej

hehe... znikają, wierzmi...

A w wiśle są portale/ tunele czaso przestrzenne.
Takie czerwone sobie pływają.

Asertis

Hmm... Chętnie bym w nie wskoczyła. Ciekawe dokąd by mnie przeniosły.

Silie

Odpowiedziała bym Ci jednak kolega się nie chciał poświęcić...

Asertis

Bwehehe. Trzeba było go wepchnąć. xD