noname

mecenas sztuki ciosania..

sęk w tym aby wyrazić co waszym zdaniem /szeroko kreatywną myślą /w real world aktualnie bądż 'chwilę temu' oplatają koszmarne wiązy.
Innymi słowy gdzie i jaka rzeczywistość zaczyna przybierać czarne barwy.

Sugeruję pisać np:o autostradzie A4, cenie ropy

, rurociągu bałtyckim

, 'trzytysięcznym odcinku mody na sukces'

, tajemniczym uśmiechu premiera

.

Taki prognostyk czarnej rozpaczy

w real world.

z a p r a s z a m poza tym wszyscy dalej jesteśmy mega optymistami

Szalonooki

Ok, to ja powiem że dołuje mnie, iż za zasów "Dziada", do polski wjehało około (według Dziada) 75 milionów litrów spirytusu, a mnie nie było wtedy na świecie.

Dobra, to taki joke, a teraz coś innego.

Dlaczego musimy rezygnować z uciech życia w czasie szkolnym właśnei z niej powodu?? To DOŁUJE najbardziej.

Dziwny temat.

Ruthven

Wiązy - to takie drzewa

Ad. tematy - jakis czas temu postanowiłem, ze nie będę tracic nerwów na sprawy,
na które mam zerowy wpływ.
A drogi, gazociągi, i to, jak sie Marcinkiewicz śmieje - to właśnie takie rzeczy.

Nie jestem optymistą. Oni nigdy nie bywają przyjemnie zaskoczeni

Ale moge powiedziec, co mnie dołuje - bezsilność.

Lunar

Nienawidze bezsilności... Mnie dołuje nasz kraj. "Bo to Polska, nie elegancja Francja". Ta ten kraj to jeden wielki wiąz.

Thanatos

bezsilność, ludzka głupota i ten tekst, żeby odmawiać sobie dóbr doczesnych (czy jak to zwą), bo i tak po śmierci będzie nam lepiej.
trzy rzeczy, których mam serdecznie dość.

Romanov

Zgadzam sie z Ruthvenem, szkoda czasu. Do Polski sie nie przywiazuje, tam moj dom, gdzie mi jest dobrze. Koszmarna Rzeczywistosc, bez przesady. Prytlacza mnie mysl o tym wszystkim co mam do zrobienia. Ze ludzie wzajemnie gotuja sobie okrucienstwa. Ale w koncu, po kolei.

GineVron

Ja sie nie przejmuje tym co nie jest ze mna związane. Ale nie będe powtarzał tego co już zostało powiedziane.

"Czyńmy Dobro"

Beat Master

A mnie dołuje to że nie moge sobie wybierać przedmotów na jakie bym chciał uczęszczać. Bo tak to Mam niemiecki (a chciałbym mieć angielski) polski, plastyke, a tak wybrał bym sobie chemie organiczną, cytologie, genetyke.... co mnie jeszcze denerwuje... dorośli którzy wychodzą z założenia: "Młody to jeszcze możę poczekać" np. w restauracji, żeby kelnerka do ciebie podeszła to najpierw muszą być dorośli obsłużeni... rozumiem że jakiś szacunek ma być ale to już troche denerwuje....

Ruthven

AkaSha

ja nie cierpie marketow..ludzie chodza tam z tymi koszykami jak swiete krowy.. ;/ tragedia!!!!!!!!!!!!!!

Silie

Romanov

Ruthven

Wspminałem ( skoro juz w temacie - "Wiązy czyli co denerwuje" ) że do szału doprowadzają mnie rozmowy o:
a) włosach / fryzjerach,
b) zakupach

Romanov

To jest temat do Działu Fobie

To, ze zakupy, to rozumiem, jestes facetem i moze ci to wybacze

Ale fryzury slash fryzjerzy?

Ruthven