noname

AkaSha

ibuprom tutaj nie pomoze.. ^^

ojej.. moja sprawa i juz.
ja bede potem miala wieksze przyjemnosci i leplsze zdrowie

Ruthven

dobra, pogadamy, jak będziesz miała rodzic.
na razie to ma się nijak do rzeczywistosci.

AkaSha

dozyjesz tego??

łahahaha....

marcinyoshi

nie dopowiem ani słowa do twojej KOSZMARNEJ BZDURRRY !!!! Akasha...

Ruthven

Marcin, jak zwykle

cheers

Widzisz, Akuś, pan Yoshi znów ma dokładnie tę samą opinię, co ja na powyzszy temat. 2:1

marcinyoshi

po prostu kolejny dowód na wypowiedź kogoś, kto nie ma zielonego pojęcia co mówi... kogoś, pozornie otwartego i ciekawego świata, a jednocześnie sugerującego się stereotypami... tyle...

AkaSha

chlera.. odezwaly sie meskie.. nie powiem co..
mieliscie kiedys okres?? nie.. wiec stulcie dzioby.. bo porod boli jeszcze bardziej..

jezeli macie rozmawiac ze mna na ten temat to nie wygracie.. ja podjelam taka decyzje.. i tylko slowa lekarza moga ja zmienic..

Silie

Do cesarki musisz lekarza przekonać a z tego co wiem to wykonują cesarkę gdy jest jakieś zagrożenie...

Ja nie przepadam za dziećmi więc zbyt szybko sobie ich nie sprawię -a przynajmniej takie mam plany

DemeteR

ja nienawidze bachorów...

a cesarka to dobry pomysl... jezeli kobieta chce to jej sprawa...

Ruthven

marcinyoshi

Aka... kobito... rzeczywiście okresy ci uderzyły do główki... bo to nic w spólnego z rodzeniem nie ma... a to czy boli ???? sam poród nie boli prawie nic, natomiast cholernie bolą skurcze, które nawet jako cesarka, musisz przejść!!!!
poza tym, każdy poród jest inny, i zależny od wszystkiego... to że twoją ciocię czy mamę czy kogokolwiek bolało, nie oznacza, że ciebie też będzie tak samo (styereotyp)... po za tym założę się, że każda z nich inaczej przechodziła poród... a, cholera nie zależy mi na ostrzeżeniach... to , że będziesz miała woską cipę też nie jest do końca pewne, zresztą, żal mi , że jest to twoim priorytetem w życiu ... jeżeli masz swojego zaufanego i dobrego ginekologa, to jak będzie cię szył po porodzie to zszyje, tak, że będzie dobrze

... zresztą, jeżeli będziesz miała dobrego ginekologa, to wogóle mowy nie będzie o cesarce, która ma ogromnie negatywny wpływ na dziecko... pozdrawiam i życzę mniej obfitych okresów... mimo wszystko... hej

AkaSha

przezadziles marcin..
nie dozywaj sie do mnie chamie.

marcinyoshi

AkaSha

nie pierdzielilabym czegos zmyslonego.. faceci w tej tematyce maja oczywiscie najwiecej do gadania.. uhm.

marcinyoshi

jesli pójdziesz do normalnego, dobrego lekarza, i będziesz zdrowa, nie będzie problemów i przeciwskazań to popuka się w czoło jak będziesz argumentowac swoją cesarkę...
nie jestem najmądrzejszy Aka, ale dużo czytaliśmy, oglądaliśmy i rozmawialiśmy z lekarzem... cesarka jest koniecznością, ostatecznością... każdy lekarz ci powie, że rodząc naturalnie boli przed i w trakcie, natomiast cesarka boli w trakcie i po !!!!
zresztą, to i tak bezsensu, póki co doczekaj się ciąży i wtedy się będziesz mądrować... wtedy zobaczysz co jest najważniejsze...