noname

Luna

hmmm tutaj psycholog by doradził - pasożytnictwo takie np emocjonalne...
Z punktu widzenia socjologii pasożytnictwo nie zostało uznane za fakt społeczny, być może były prowadzone badania na ten temat, ale nie czuję się kompetentna.
Znam kogoś takiego kto jest pasożytem ale od strony materialnej. Mój facet pracuje z trzema kolesiami - mają oni te same godziny pracy, te same stawki i warunki. Ale pewien Andrzejek na przykład jest taki biedny, że nie stac go na papierosy - więc opala pozostałych, kiedy zamawiają śniadanie czy obiad - on je razem z nimi nie dokładając ani grosza. W naszej rodzimej knajpeczce czeka tylko na krowe dojną, która mu postawi bronisława. Itd itp. Jest tutaj 99% cwaniactwa, gość jest sknera do kwadratu. Ten jeden procent to może taka niezaradność życiowa. Bo on w dniu wypłaty ma np 2700 - na drugi dzień ma 100 zł przy tyłku bo poimprezował...i dzięki temu gość nie ma już w mieszkaniu ani prądu ani gazu. Strasznie mnie to denerwuje.

marcinyoshi

czyli wg ciebie to nie jest forma cwaniactwa, raczej... niezaradności... oto mi chodziło... dzięki...

Ruthven

ja bym to nazwał brakiem odpowiedzialności i gówniarstwem.
ale ja psychologii nie kończyłem.

wnerwia mnie, ze musze jeszcze siedziec w robocie.

Wiedźma

wnerwia mnie mój chłopak;/ i znowu sie zaczyna;/

ta i na dodatek mój były nie jest juz ze swoja dziewczyna, i teraz w towarzystwie bedzie zwałowo... ;/

Ruthven

jakiś bałagan sie dzieje.

spóźnia się dostawa mebli

Szalonooki

A Ty Ruthven co? "Dom nie do poznania"? W Ty'a sie bawisz? =p

Ruthven

przemeblowuję sobie jeden pokój.
Własciwie nie ja. Moja lepsza połowa wpadła na ten pomysł.

więc mam dośc konkretny sajgon w domu.

ale meble już dojechały

DemeteR

Ruthven

jak zwykle sama serdecznośc.

słodko.

Luna

Wk****a mnie stolica, teraz będę tam spędzać dwa dni w tygodniu, zwariuję i się powieszę.

Silie

Luna

Sil, kiedyś wypłaczę się na Twoim ramieniu.

Sama nie wiem kiedy będę....od środy jestem w Krakowie ale jeżdzę po oddziałach - a jak na razie nie wiem nic, które godziny itd. S H I T.

POWIEM TAK - DENERWUJE MNIE TO, ALE TAK NAPRAWDĘ TO MNIE TO CO INNEGO.

Piłkarz

Denerwuje mnie taki facet na podwórku, bo całyczas drze mordę..

Violet

A mnie denerwują każdego rodzaju szpiedzy z BBC

Nie no na poważnie, to denerwuje mnie taka jedna sąsiadka, która wie o mnie więcej, niż ja sama o sobie (tak jej sie wydaje

)
Dlatego mówie, ze jest lepsza od BBC

Szalonooki

Pisałem jeden z dłuższych jak narazie rozdziałów i nieźle mi wyszedł. Gdy czytałem go na sprawdzenie... ten jeb'ny laptopik z epoki średniowiecza wziął i się... zaciął. Ale jestem wściekły.