noname

Luna

sęs jak kęs.... ale tem Marcinyoshi ma ozorek, hehe, cięty dowcip.

Ruthven

Proszę, jaka dyskusja

Jest takie przysłowie o trzech na jednego, Drogie Panie. Ale was 4 było, a on jeden, ciekawe czy żyw jeszcze>?

AkaSha

no i dobrze..solidarnosc jajnikow..
dziekuje dziewczynki

zreszta.. rzucil sie bez powodu

Silie

Ja dziś przeżywałam solidarność plemników...
małe uroizmaicenie

marcinyoshi

jaka solidarność jajników... jak może się solidaryzować coś, co się raz w miesiącu traci... ???? męska solidarność "polemników" jest o tyle trwalsza, że nawet jak się straci, to zawsze rezerwy zostają...

AkaSha

nie uczyli Cie na biologii ze kobiety rodza sie z odpowiednia iloscia jajeczek.. i traca jedno kiedy juz dojrzeje(to sie nazywa wtedy miesciaczka) i nie zostanie wykorzystane do zaplodnienia..??
zreszta jajnik to nie jest to samo co jajeczko...
prawda??

marcinyoshi

ale mi jest głupio... faktycznie... straszny ze mnie ignorant... ale z drugiej strony, skoro rozwinęłaś ten temat, to jak to możliwe krwawić przez parę dni i ... nie umrzeć... (żart, żart, żart) pytanie retoryczne...

AkaSha

no widzisz..kobiety potrafia

nooooo..masz szczescie ze sie przyznales do bledu

wlasnie utwor sie zalacza..wiec dam Ci linka:)

Ruthven

AkaSha

powiedzialam ze nastepuje wtedy miesciaczka..nie czepiaj sie mojego zdania..bo chyba chcesz teraz TY oberwac..

wolalam nazwac to prostym jezykiem..

Ruthven

i oto wyszło, na bazie analiz, ze Pani A. ma niedobory w zakresie mechanizmów kontroli.
Zwłaszcza w gniewie.
<Skojarzenie> w gniewie bywa straszna </skojarzenie>

AkaSha

w gniewie..chyba kazdy jest straszny..

a ja to juz w ogole..

chcesz w kły??

Ruthven

ja nie jestem straszny w gniewie. Nie ma co wierzyć w ten cały enneagram.
z drugiej strony, to jedno, co się nie zgadza.

nie, aka, dziekuję za propozycję. Potrenuj na swoim facecie.

AkaSha

ha ha ha....

ja kiedy jestem zla..wole odejsc gdzies na ubocze..
inacze wspolczuje ludziom ktorzy sie napatoczyli

Ruthven