noname

Black Lady

taaaa moja droga i obawiam sie ze wiele osób tu wierzy mediom .__.
WT popem? weź Ty idź się lecz^^
zenujace? phi =='
dobrze tak wiec rozwin swoją teorie... niech zgadnę.. satanisci sluchają Britney Spears, ubierają sie w róże i tańczą hip hop, taak? =]

Wampirza Księżniczka

Wiedźma

Ja to zostałam nazwana satanistką jak się ubrałam na czarno i pomalowałam na takowy kolor paznokcie , jakoś po paru latach ludzie sie do tego przyzwyczaili, po szkole ide z koleżankami a za nami ,,szatanyy" wołają ,bo co że na czarno? nie wołam ja za nimi że różowe pustaki ale one i dresy za osobami które ubieraja sie na czarno to tak wołają, bo jest ich zawsze wiecej, mój dobry znajomy jest satanistą, można z nim pogadać o wszystkim, nie zachowuje się wcale inaczej od innych ludzi, no może czasami, nie opowiada dużo o tym zebym czasami nie zainteresowała sie tym bardziej, jestem ateistką i tak zostanie, sataniści wcale nie są śmieszni

Black Lady

Wampirza Księżniczka

Aśka

Osobiście nie znam żadnego satanisty (bynajmnije nikt z moich znajomych się do tego przyznał) Jeżeli chodzi o wołanie w szkole satan za metalami to tylko pojedyncze przypadki.

Ja nie jestem satanistką.
Bo jezeli wierzyłabym w szatana, to musiałabym uwierzyć w boga.

Własciwie to wierze sama w siebie

i nie potrzebuje wyznawać żadnej wiary i nalezeć do żadnej sekty

Ruthven

Mefistofeles

Sataniści to niekoniecznie ejst sekta, poczęści jest traktowana jak subkultura aczkolwiek ludzie kótrzy są satanistami w kontekście subkultury nie są satanistami(z logiki tak mi jakoś wynikło) a pseudosatanistami, tak więc raczej bym skłanial się do wersji satanizmu jako sekty.

Ruthven

Hunter

Sorry, że długo nie pisałem...
Teraz muszę jednak zainterweniować
Każde z was ma trochę racji, tzn. satanizm można uznać niejako za religię. Dlaczego?? Ano dlatego, że powstał on prawdopodobnie bardzo blisko okresowi początku kościoła katolickego. W sumie nie rozwinął się m.in. przez inkwizycję, a najstarsze wiarygodne zapiski o satanizmie jako czcicieli zła i szatana pochodzą z początku średniowiecza.
Faktem jest jednak, że dzisiejszy stanizm przypomina strukturami sektę.
Dlatego faktycznie można go uważać za sektę, ale logicznie myśląc dostrzec można tu aspekty religii.

Wampirza Księżniczka

Ruthven : a żebyś wiedział, że radość

.
Nareszcie!!!
Hmmm... Właśnie- można to nazwać pseudosatanizmem, ale i także diablochwalstwem.
W skrócie coś, co mw. wyglada jak sekta : młodzi ludzie, zbuntowani przeciwko władzy kościelnej : słuchają metalu, ubierają się na czarno, urządzają częste imprezy, najczęściej z alkoholem w roli głównej.
Odwrócone krzyże, 666 na kostkach itp...
To można by nazwać sektą, ale to nic nie ma do prawdziwego satanizmu.
Tacy ludzie zwykle nie znają teorii, albo źle ją rozumieją i... I potem wychodzi coś takiego.

Ruthven

Wampirza Księżniczka

No i właśnie takie są te wszystkie pseudosatanistyczne sekty.
Zresztą spytam kogoś jak to jest, tylko, że ten ktoś nei chce o tym mówić- a więc wnioskuję z tego, że coś takiego faktycznie istnieje.
Stosują tam psychotropy itp...
Harbaty, narkotyki... swoje ,,specjały''...

To jest niebezpieczne.
Wiem, że coś takiego istnieje.
No i przepraszam, nie mam Cię za idiotę, tak mnie natchnęło na pisanie o pseudosektach...

Ruthven

Black Lady

pseudosekty? oO chyba raczej pseudosataniści^^ bo sekta raczej sie kojarzy z czymś co udaje coś.. rozumiecie o co mi chodzi?