noname

AkaSha

jakby to powiedziec.. ja jestem przeciwna takiej amerykanizacji naszego kraju.. rozumiem ze chcemy sie rozwijac..ale czemu adoptujac takie rzeczy.. ?? zawsze chcialam brac udzial w takiej Halloweenowej imprezie.. ale jednak Dzien Zaduszny jest piekny.. uwielbiam chodzic w nocy po cmentarzu, podziwiac groby, uroki swiec.. i czasami pomodlic sie za dusze zmarlej osoby.. to piekny dzien.

Ruthven

No właśnie, irytująca jest ta wszechobecna amerykanizacja(drażnią mnie natrętne różowości i serducha)

Ale przecież walentynki mają swoje dobre aspekty - mozna dostac ciekawy prezent

Szalonooki

NOwalentynki są IMO ciekawe, ale są u nas od dawna i weszły od tak, a nie w zamian za coś.

Za to Halloween się nie przyjmie - polacy są narodem piastującym stare obyczaje i tradycje. Nie ma mowy, żeby z zadumy nad zmarłymi, przeobraziło się w zabawę z kostiumami. Od tego jest karnawał... =]

Ruthven

Wiedźma

na szczęście tylko część z nich, chodzenie po cmentarzu jest przyjemne, w dzień zaduszny, ale jak widze jakieś dziecko przebrane za coś tam , to amm nieodpartą chęć palniecia mu kazania że w polska tradycja nie wspomina nic o żadnych przebierankach, ale dobra szerze tolerancje(jasne jasne , bardzo sie staram),

Ruthven

Butler

amerykanizacji naszego kraju mowie stanowcze, zdecywodane, jednoznaczne NIE

Walę tynki są tak idiotycznym "świetem" jak mało ktore nie wspominajac juz o haloween. Dlaczego my cały czas bierzemy od innych zamiast zostac przy swoim ? Ameryka to syf:/ naprawde nie chce zyc w takim kraju gdzie jest jak w nędznej dzielnicy NY

Black Lady

nienawidze walentynek ==' a nasz kraj jest pikny i bez amerykanskich wstawek ==

Szalonooki

O tak, cholernie - brudny, biedny i zakłamany przez sejm =]

Wiedźma

Beat Master

A mi się podobają walentynki. Nie mam nic naprzeciwko takim zabawom i ogólną adopcją innych święt. Halloween też mi się podoba z tego co wiem to jest dzień przed zaduszkami. Więc najpierw można się pobawić a potem jechać na groby...

Black Lady

ja nie trawie walentynek bo na ogół spędzam je sama albo ewentualnie w kinie z przyjaciółką =/

Szalonooki

Taaa... walentynki to naprawde fajne święto (choć powinno się to nazywać Wale-Tynki). Dostałem... dwadzieścia pare kartek od dziewczyn które znam, a które są po prostu przyjaciółkami, albo od takich, z którymi nei zamieniłem nawet słowa! To jest chore =]

Silie

Czy ja znów musze pisać o komercji,
o tym, że do naszego kraju przypływa wszystko to co najgorsze lub próbują u nas wprowadzić rzeczy, które w innych krajach wysoko rozwiniętych się nie przyjeły i zamiast uczyć się na błędach je popełniamy.

Walentynek nie uznaję. Już piszę uzasadnienie.
To chore by przez cały rok być dla siebie jak hieny a w ten jeden dzień zamieniać się w potulne zamroczone baranki.
Klimat walentynek ( proszę nie posądzać mnie o nic złego, nie piszę o wypranych z uczuć i piękna serc, które są porozżucane wszędzie byle tylko było ich bardzo bardzo dużo) powinien panować cały rok.
Może to zbyt idealistyczne myślenie ... moło mroczne jak na to forum, ale uprzejmym wobec siebie powinno być się przez cały rok a nie jeden czy dwa dni.

Halloween -> jest czas zabawy i czas zadumy.
A niech się przebiorą dzieciaki w kostiumy, jednak rodzice powinni wpajać polskie zwyczaje i tradycje od najmłodszych lat.
Bo to co uzyskamy podczas socjalizacji pierwotnej zostanie nam na całe życie.

A chodzić po cmentarzach lubię, i to nie tylko w święto wszystkich świętych.
Zawsze jak jestem w stronach mojej mamy ide na cmentarz i zapalam znicz na grobie mojego pradziadka - może ledwo go pamiętam ale wierzę, że nademną czuwa.