noname

Boni3 · Wysłany: Sob 22:25, 04 Mar 2006 Temat postu: dziwne zdarzenia

Ja też coś opowiem, choć większość mi pewnie w to nie uwierzy. Leżałam w łóżku nie mogąc zasnąć, miałam wrazenie, że ktoś jest w mieszkaniu - takie ciarki mi przechodziły, dziwnie się czułam i nagle jakby ktoś położył się na mnie, nie mogłam się ruszać, nie mogłam nic powiedzieć a uwierzcie mi chciałam krzyczeć ile sił, bałam się okropnie, dopiero jak w myśli powiedziałam "Boże pomóż mi" wszystko znikło. Nie wiem co to było ale moja ciocia też kiedyś opowiadała, że kiedy zmarła jej znajoma, w nocy czuła czyjąś obecność i ktoś jakby usiadł obok niej na łózku i też nie mogła ani się ruszać ani nic powiedzieć dopiero, gdy zaczęła się w duchu modlić wszystko ustało. Mój mąż w to nie wierzy, co mnie dziwi poniewaz sam przeżył śmierć kliniczną i to co mi opowiedział było niezwykłe a jeszcze niezwyklejsze to, czego nie mógl mi powiedzieć, bo prwdopodobnie miał przez "kogoś" zabronione. Opowiem o ty innym razem.

Mefistofeles · Wysłany: Sob 22:49, 04 Mar 2006 Temat postu:

Ciekawe, znam pare innych akich przypadków.A w wielu kulturach jest przedstawiany demon(w mitologi chrześcijańskiej także) który w ten sam sposób okazuje swą obecność potocznie nazywany szarą\białą wiedźmą duch rzekomo siada na kladke piersiową ofiary, przepełnia paraliżem i dusi.Napisał bym więcej ale pożyczyłem koledze swój leksykon duchów i nie pamiętam wszystkiego:).

Ruthven · Wysłany: Nie 9:54, 05 Mar 2006 Temat postu:

Też o tym czytałem - Moszyński wspominał o podobnych stworach - zmorach sennych - siadających na piersi śpiącego, duszących i męczących.
Potrafią tez spijać krew, jeśli człowiek nie obudzi się na czas, moze nawet umrzeć.

BTW - na ziemiach Węgier, Moraw, Śląska i Polski(heheheh, tak, kiedyś "Śląsk" wcale nie znaczył "Polska")ludzie martwi od jakiegoś czasu budzili się i dręczyli żywych (nie tylko we śnie, ale na żywca też).

No i głównym źródłem upiorów byli oczywiście samobójcy.

więc radziłbym się rozejrzeć po okolicy czy ktoś przypadkiem nie zabił sie - przynajmniej wiadomo by było, skąd to uczucie.

Silie · Wysłany: Nie 18:04, 05 Mar 2006 Temat postu:

Ty mnie nawet nie strasz bo znów spać nie będę mogła.
Moja sąsiadka się spaliła żywce na balkonie.

Zmora to poprostu bezdech.
Często przy bezdechu śni nam się postać kobiety-zmory.

I nie przesadzaj z tym śląskiem, sosnowiec nie należał do Polski

A Bytom to jedno z bardziej śląskich miast na śląsku, hehe... nie mieszkam w Bytomiu.

AkaSha · Wysłany: Wto 14:01, 07 Mar 2006 Temat postu:

czemu spalila sie na balkonie zywcem??

Silie · Wysłany: Czw 22:49, 16 Mar 2006 Temat postu:

AkaSha · Wysłany: Pią 1:04, 17 Mar 2006 Temat postu:

uuuu..straszna historia..

ale ze tez w stresie wybiegla na balkon zamiat do lazienki.. oblac sie woda..
szybciej by sobie ulzyla lejac wode na siebie niz krzyczac..

Silie · Wysłany: Pią 11:03, 17 Mar 2006 Temat postu:

Ruthven · Wysłany: Sob 23:56, 18 Mar 2006 Temat postu:

AkaSha · Wysłany: Nie 0:22, 19 Mar 2006 Temat postu:

bardzo dobry pomysl Rut.. szkoda ze nie pomyslala o tym..tak jak Ty

Ruthven · Wysłany: Nie 1:47, 19 Mar 2006 Temat postu:

no właśnie.
powinna była myśleć, a nie się palić.

Silie · Wysłany: Nie 18:28, 19 Mar 2006 Temat postu:

Land of the dead · Wysłany: Nie 18:44, 19 Mar 2006 Temat postu:

Ruthven · Wysłany: Nie 22:36, 19 Mar 2006 Temat postu:

Silie · Wysłany: Nie 23:02, 19 Mar 2006 Temat postu: