noname

Ruthven

za co rut i aka podziękowali wszelkim bogom, w których nie wierzyli.

mecenas sztuki ciosania..

Silie

Po czym stwierdzili, że pomkną skromnie odziani przez łąkę z wielkimi czarnymi różami ...

/// INFO, dlaczego zmieniłeś nick?? pogubiłam się troszkę ///

Simonus

Po wielu tygodniach w zamku wrota otworzyły się z nich i wylazł Simonus. Sporo czasu upłyneło od ostatniego numeru z nieumarłym smokiem

wziął jakieś wino i poszedł porozmawiać z Aką.

*Szczerze? Mi też sie to z Fanatzją myli

*

Silie

Czyli te smoki to Twoja sprawka...
moje czarne róże troszkę podupadły pod ciężarem smoka...

Jedne dobre, że kilka sztuczek znam... uprzedaj gdy będziesz eksperymentował
z tak dużymi istotami.

Simonus

Sądze że Ruthven go zmiótł z ziemi

po tym jak rozwalił dom pani Aki.

mecenas sztuki ciosania..

albo grasz w tą grę albo nie

Simonus

INFO albo bierzesz stary nick albo kick out from game

no trudno ale ja nie bede rozszyfrowywał twoich textów.

Co do samej gry, to chyba robimy przerwe wakacyjną

(3 września urządze urodziniy:P )

No to zaczynamy Vampaire City od nowa - piszcie coś

aha jak ktoś chce dołączyć to myśle że mamy może 1-2 miejsca ... tylko dla osób NORMALNYCH.

AkaSha

a TY uwazasz sie za osobe normalna??

Silie

Ja tam nazywam to ździebko inaczej.
Jestem specyficzna, to lepiej brzmi niż nienormalna

Nadszedł ten podły czas jak co roku...
Sil, nieznosi deszczu a w krainie wampirów szczególnie był dla niej drażniący.
I tak już szare niebo przybrało kolejny, głębszy odcień.
Tak, zaczyna się ten czas, zaczyna się jesień.

Zanim ktokolwiek zdoła powstrzymać zatrzymać Sil, ona szybko ucieka.
Zawsze uciekała... jednak by spokojnie przetrzymać miesiąc musiała się pożądnie najeść.
Ludzie z wioski od kilku miesięcy nie doznali ataków wampirów... są teraz bardzo ufni i na najprostrze chwyty dają się nabrać.
I dobrze... po tym lecie Sil była wyczerpana.

Witaj nieznajomy, czy mógłbyś mi pomóc ?? -spytała Sil słodko i zrobiła bezradną minę.
Skręciłam kostkę, proszę zabierz mnie do Twego domu, panie.
Boję się po zmroku przebywać na zewnątrz,
ah... nie przedstawiłam się. Mam na imię Sophi, pochodzę z sąsiedniej wioski. Zbierałam zioła w tej okolicy...

Widać było lekką obawę przed nieznajomą w oczach mężczyzny... widocznie przeżył już kiedyś atak wampira bądz słyszał o o sławnych wampirach z mrocznego miasta.
Jednak oczarowany wzioł ją do domu...

Teraz wampirzyca Sil mogła bezkarnie czerpać z jego energii jak i upajać się jego krwią... potrafiła zasklepiać rany.
A przynajmniej ukaszeni i ich otoczenie ich nie widziało.
Gdy ranki się zagoiły, czar pryskał.

Ruthven

sil napisała kawałek opowiadania

vampire city zasnęło, przysypane kurzem zbutwiałych liści z ogarniętych marazmem drzew...

AkaSha

no to super.. ^^
i co dalej...

Ruthven

potrzebne cos nowego.
miasto zostawię, ale mam ochotę je zamknąc.

AkaSha

niiiii....

Hunter

Kurcze dopiero teraz się kapnąłem, że taki temat istnieje. Duże brawka dla mnie