noname

marcinyoshi

a zdradzisz powód, przyczynę rzucenia się z piąchami na ciebie ??

Wiedźma

w zasadzie to go sama nie znam, wyciagam cos z lodowki i nagle pach Bo Ania pyskuje( ciekawe kiedy, nic nie mowiłam bo chciałam uniknąc takiej sytuacja;/) koniec tematu

marcinyoshi

coś mi się wydaje że albo macie problem z komunikowaniem się, albo jedna z was ma bujną wyobraźnię, lub jedna z was dostrzega negatywy wyłącznie u drugiej... hmmm, no rzeczywiście coś jest nie tak, ale to minie za parę lat

Silie

dzięki Kuba

już od dziś jesem znów z Wami

miałam zbyt mało wolnego

ale już przestaje narzekać

Anglia nie ma prawa sprawić kłopotu, nie pozwole jej na to

marcinyoshi

no ponieważ w tym roku już nie siądę do komputera to już dziś żYCZĘ wSZYSTKIEGO dOBREGO , sPEŁNIENIA, pOMYŚLNOŚCI, mIŁOŚCI...
życzę, abyśmy w nowym roku spojrzeli na siebie z dystansem, żebyśmy nie uciekali od problemów, a starali się je rozwiązywać- w sumie będziemy starsi, mądrzejsi więc naturalna kolej rzeczy, że będzie łatwiej...
życzę abyśmy byli bardziej tolerancyjni i otwarci na ludzi, bo to piękne, że możemy się wiele o sobie na wzajem dowiedzieć, uczyć, spojrzeć na świat przez pryzmat innych osobowości...
życzę aby ten rok był dla nas twórczy, i żeby prowadził do spełnienia się i realizowania swoich marzeń i celów...

kocham was ...

nawet was...

i was też...

ciebie Dem również - na swój sposób

Silie

Dobre życzenia

przynajmniej nie cukierkowe

i wyglądające na szczere

Ruthven

Hunter

Ruthven

oczywiscie, że była cenna, to waza samej JKM Eli de second.(??)
i niech ela i anglia wiedzą, że jak Sil będzie tam źle, to nici z kolejnej bitwy o anglię

Hunter

Bo bez Polaków nawet samolotów nie odpalą...
Waza... cóż jej królewska mać się będzie musiała obejść bez abytkowego nocnika

Silie

Hunterku, pst... to była waza na zupę, wporzo nikomu nie powiem o tej małej pomyłce.
Zresztą skleimy

albo w sklepie z pamiatkami cos podonego kupię, nie zorientują się

Szalonooki

WoW, ktoś mi złożył życzenia... nie no, czuje się zaskoczony, połechtany, czule objęty długaśnym, pokrytym łuskami ramieniem Ruthvena... aż się łza w oku kręci.

Hunter

Buahahaha... Rut, dawaj worek. Szalony się wzruszył

Ruthven

Silie